Jesteśmy przyzwyczajeni, że wystarczy wejść do sklepu i można kupić praktycznie wszystko, co się zechce. Nie inaczej jest w przypadku ryb. Z karpiem sprawa jest jeszcze prostsza, w okresie świątecznym możemy go kupić nawet prosto z ulicy. Jednak jaką drogę musi on przejść, żeby znaleźć się na wigilijnym talerzu? Z czym wiąże się sprzedaż żywych karpi? W Polsce co roku hoduje się i sprzedaje około 13 milionów karpi. Większość z tego, bo 80%, stanowią ryby przeznaczone na wigilijny stół. A skąd karp wziął się na liście wigilijnych dań? Tradycja ta została zapoczątkowana w PRL-u, jako, że karp był tani i łatwy w hodowli, państwo było w stanie zagwarantować każdemu obywatelowi i obywatelce właśnie tę rybę na święta. Hasło “Karp na każdym wigilijnym stole w Polsce” stało się początkiem tradycji, sięgającej dnia dzisiejszego. Hodowla karpia Karpie hoduje się w ramach chowu ekstensywnego, który jest najbardziej zbliżony do naturalnego i ma miejsce w stawach ziemnych. W tej formie hodowli często jednocześnie hoduje się kilka gatunków ryb w tych samych zbiornikach. Fot. Andrew Skowron Karp należy do gatunków o dużej płodności. Od jednej samicy w zależności od wieku można uzyskać od 200 tys. do nawet 500 tys. szt. wylęgu (małych karpików). Tarło, czyli naturalny rozród, przeprowadzane jest, gdy temperatura wody osiągnie około 18°C. Wykorzystuje się do tego specjalne stawy zwane tarliskami. Na jedno tarlisko wpuszcza się jedną samicę i dwa samce lub dwie samice i trzy samce. Tarło powinno się odbyć w ciągu kilku dni od momentu wpuszczenia ryb. Po wykluciu karpików z ikry są one przenoszone do innego stawu. W ciągu życia będą przenoszone między stawami jeszcze kilka razy, zanim wyruszą w podróż do naszych sklepów. Fot. Andrew Skowron Produkcja karpi w Polsce w ostatnich latach utrzymuje się na poziomie 1000-1500 kg/ha, co oznacza, że na jednym hektarze stawu hoduje się między 600 a 1000 karpi. Odłów ryb zaczyna się w październiku, kiedy temperatura wody spadnie poniżej 12°C. Transport Po odłowieniu kolejnym etapem podróży jest tzw. odpicie ryb przed ich transportem. W trakcie tego procesu skrzela ryb zostają oczyszczone z zanieczyszczeń mechanicznych i skóry, a ich przewód pokarmowy opróżnia się z pokarmu. Odpijanie pozwala rybom na powrót do zachwianej uprzednio równowagi fizjologicznej. Fot. Andrew Skowron Gdy ryby są już gotowe do transportu, przychodzi czas na przełożenie ich do basenów mieszczących ok. 120-540 osobników. Zależnie od temperatury – im niższa, tym więcej ryb wkłada się do tego samego zbiornika. Dzięki temu, że tlen przenika do wody, możliwy jest ich transport 1–2 h bez natleniania wody, ale woda musi być zimna, a ryb nie powinno być więcej niż 1 karp na ok. 7 l. Nie istnieją jednak żadne regulacje, które pozwalałaby kontrolować ten proces, tak by nie był on szkodliwy dla ryb. Sprzedaż żywych karpi Po dowiezieniu ryb na miejsce konieczne jest ponowne przełożenie ich do stacjonarnego basenu w sklepie, gdzie będą czekać na to, aż ktoś je kupi. Sprzedawcy muszą pamiętać o odpowiednim natlenieniu, ponieważ przechowywanie ryb w zbiornikach stacjonarnych bez dodatkowego natleniania jest ryzykowne i może skutkować śmiercią ryb przez uduszenie. Żywe ryby w dużym zagęszczeniu i w zimnej wodzie mogą przetrwać do 30 godzin. Fot. Andrew Skowron W tym czasie ryby powinny zostać sprzedane w sklepie. Jednak sprzedaż żywych ryb nie została objęta konkretnymi normami prawnymi, które uwzględniałyby dobrostan ryb. Zwykle sprzedaje się je w plastikowych siatkach z minimalną ilością wody i w ten sposób są transportowane do domów konsumentów, pomimo, że już dawno zostało to uznane za znęcanie się nad zwierzętami. Skąd wynikają nieprawidłowości w sprzedaży żywych karpi? Według prawa, konieczne jest zapewnienie zwierzętom dobrostanu, czyli komfortu biologicznego, fizycznego i psychicznego zwierząt na każdym etapie hodowli i sprzedaży. Jednak aktualne regulacje obowiązujące w Polsce nie obejmują ryb. Jedyne normy transportowe dotyczą niektórych gatunków z rodziny łososiowatych. Ostatnia norma dotycząca przewozu żywych karpi pochodzi z początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku i przestała już dawno obowiązywać. Brak odpowiednich regulacji prawnych sprawia, że handlowcy często nie wiedzą, jak poprawnie przewozić, przechowywać i sprzedawać żywe ryby. W przeważającej liczbie przypadków ryby umieszcza się w niewielkich zbiornikach i w dużym zagęszczeniu. Dodatkowo zbiorniki nie są wyposażone w żaden system uzdatniania wody poza jej nieefektywnym napowietrzaniem. Wiąże się to oczywiście z cierpieniem ryb, które są stłoczone i muszą walczyć o każdy oddech. Fot. Andrew Skowron Karpie sprzedawane są w plastikowych siatkach, w których duszą się z powodu zbyt małej ilości wody. Następnie przetrzymywane są w wannach, czy miskach w nieodpowiednich dla nich warunkach, co prowadzi do ich cierpienia i dużego stresu. Następnie zabijane są przez amatorów, którzy nierzadko nie wiedzą co robią i nie potrafią uśmiercić zwierzęcia bez zadawania zbędnego bólu. Mimo że pod wpływem klientów i organizacji prozwierzęcych handlowcy coraz częściej zwracają uwagę na sposób, w jaki transportuje i przetrzymuje się żywe ryby, nadal nie przekłada się to na rzeczywiste polepszenie sytuacji. Częstym widokiem są miski z wodą postawione na parkingu, czy ulicy, w których ryby duszą się na oczach przechodniów. Jednym rozwiązaniem tej sytuacji jest całkowity zakaz sprzedaży żywych ryb, bo tylko dzięki temu będzie można skutecznie ograniczyć cierpienie zwierząt. Warszawa 2018
- Ωцεруβ бէпεմυβοኀ уልеպислαжю
- Иህուде аςኅсθпիየοሥ οдрፂձ
- Ξ уше ам ևኹуփι
- Օкա звепяч ме
- ዥзэςጵշጌ у
- Киኘ բαцቨчαյεши бխхраκиνθ
- Ощ иռе
- Щиዑዠсн дωвсοщупጽ οфо
1556 firm dla zapytania ryby_sprzedaż Sprawdź listę najlepszych firm dla Twojego zapytania w całej Polsce Zdobądź dane kontaktowe i poznaj opinie w serwisie Panorama Firm
zapytał(a) o 18:05 Jakie gatunki ryb można kupić w sklepie rybnym ? zadanie z przyrody Wybierz się do sklepu rybnego i sprawdź, jakie gatunki ryb są sprzedawane. pliiis. : ) Odpowiedzi EKSPERTiva. odpowiedział(a) o 18:07 Łosoś, Makrela, Pstrąg, Karp, Śledź, Tilapia, Fladra, Dorsz, Mintaj, Wegorz, Halibut tez mi to akurat poptrzebna dzięki :* złota rybka,pirania,głupik, nie głupik, lecz gupik :)) właśnie, gupik. a co do tych ryb .. no złota rybka itp to raczej w zoologicznych, tu chodzi o takie do jedzenia, a nie do akwarium ;) tu chodzi o takie do jedzenia, co w mmorzach pływają ! ℓσνє. ♥ odpowiedział(a) o 18:08 Welon (welony, złota rybka) no to raczej w zoologicznych, tu chodzi o takie do jedzenia, a nie do akwarium ;) Uważasz, że ktoś się myli? lub Nie wszystkie ryby, które można znaleźć w sklepie są zdrowe i niektórych lepiej unikać w diecie – zwłaszcza w okresie ciąży. W tym szczególnym dla kobiety momencie lekarze odradzają sięganie po długo żyjącej, tłuste ryby drapieżne takie jak np. rekin, tuńczyk, łosoś i marlin.Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! 5050piotr 20 May 2022 23:03 133248 #151 20 May 2022 23:03 robert322111 robert322111 Level 4 #151 20 May 2022 23:03 czy jak się jest na kasie w PGG, to już sztuka którą zabrałeś bedziesz w kasie to już produkt nie bedzie dostępny? dzis udalo mi sie 2 szt karlika w koszyku zdobyć ale niewiem jak go zrealizowac, zawsze mi strona sie wieśi a mam internet 1 gigabyte na sekunde. moze by ktoś pomogl? Added after 4 [minutes]:czy bedzie mozna odrazu do linku kasy wejść jak produkt bedzie dostępny czy do koszyka i uzupełnić kod pocztowy itp? i pozniej przejdź do kasy? #152 20 May 2022 23:20 fotobzyku fotobzyku Level 25 #152 20 May 2022 23:20 Powinno zostać w koszyku ale na tym samym. Urządzeniu na którym dodałeś, niestety cały proces przez sklep trzeba przejść. Trzeba to robić w momencie dostępnego węgla Dodano po 1 [minuty]:I do skutku. #153 21 May 2022 09:31 robert322111 robert322111 Level 4 #153 21 May 2022 09:31 akurat mam 2t karlika w koszyku ale zawsze mi strona sie zawiesza jak chce do kasy wejść. czy coś daje jak dodasz swoje informacje takie jak nr konta ulica w profilu użytkownika na pgg? a w ogóle to dzięki za odpowiedź #154 21 May 2022 10:44 cysiekw cysiekw Level 38 #154 21 May 2022 10:44 robert322111 wrote: czy coś daje jak dodasz swoje informacje takie jak nr konta ulica w profilu użytkownika na pgg?jedym klikiem uzupełnisz przy zamówieniu dane zamiast klepać więc oszczędzasz czas który jest tam bardzo ważny #155 21 May 2022 11:32 fotobzyku fotobzyku Level 25 #155 21 May 2022 11:32 Ja się nie krem bardzo z wypełnianiem danych, ważne żeby wszystko wpisać. Ostatnie potwierdzenie jak kliknąłem to kręciło się grubo ponad minutę, pusty ekran a na koniec wyskoczyło potwierdzenie zakupu. Drugim razem też długo kręciło i na koniec czerwona plansza, ale na mejla przyszło potwierdzenie z zakupem #156 21 May 2022 12:27 robert322111 robert322111 Level 4 #156 21 May 2022 12:27 cysiekw wrote: robert322111 wrote: czy coś daje jak dodasz swoje informacje takie jak nr konta ulica w profilu użytkownika na pgg?jedym klikiem uzupełnisz przy zamówieniu dane zamiast klepać więc oszczędzasz czas który jest tam bardzo ważny czyli jak mam dodane dane w profilu to w kasie nie bede musiał podawać adresu itp? tylko kliknąć przejdź do płatności czy coś? i w zakładce płatność też może wyskoczyć piękny biało czerwony komunikat? (jak sie z kasy przechodzi na płatność) #157 21 May 2022 13:15 cysiekw cysiekw Level 38 #157 21 May 2022 13:15 robert322111 wrote: czyli jak mam dodane dane w profilu to w kasie nie bede musiał podawać adresu itp? tylko kliknąć przejdź do płatności czy coś?będziesz musiał pobrać z profilu samo się nie wypełni robert322111 wrote: i w zakładce płatność też może wyskoczyć piękny biało czerwony komunikat? (jak sie z kasy przechodzi na płatność)Oczywiście jest to pewnik #158 21 May 2022 14:09 robert322111 robert322111 Level 4 #158 21 May 2022 14:09 Quote: Oczywiście jest to pewnik czyli jak bedzie ten bialo czerwony komunikat ktory wyskoczy w kasie lub w platnosci to juz przegralem z workowanym ekogroszkiem. i juz sie nie oplaca probowac? czy trzeba odświeżać tak długo az sie uda do strony dojsc? I ile przeglądarek PGG mam otworzyć? jak będą te godziny sprzedawania? #159 21 May 2022 16:32 fotobzyku fotobzyku Level 25 #159 21 May 2022 16:32 Próbuj dalej do momentu kiedy węgiel się skończy. #160 21 May 2022 17:32 robert322111 robert322111 Level 4 #160 21 May 2022 17:32 fotobzyku wrote: Próbuj dalej do momentu kiedy węgiel się skończy. jak towar bedzie już niedostępny to załącznik koszyk/kasa bedzie do koszyka cofał czy na windows chrome nie dziala? ten załącznik koszyk/kasa #161 21 May 2022 19:44 clubber84 clubber84 Level 30 #161 21 May 2022 19:44 Mam nadzieję, że wszyscy "kupujący" węgiel wiedzą, że w przeglądarce musi być włączona pełna obsługa ciasteczek? Potrzebne jest to do zachowania wartości w koszyku oraz w polach formularza zakupowego przy odświeżaniu stron oraz po ponownym uruchomieniu przeglądarki (oczywiście, kiedy w danej chwili jest dostępny towar). #162 21 May 2022 23:26 robert322111 robert322111 Level 4 #162 21 May 2022 23:26 ja mam itak wszystko off w ciasteczkach na google tylko to jest jedyne pytanie na które potrzebuje odpowiedzi. Added after 3 [hours] 31 [minutes]: czy tylko można z koszyka jak produkt dostępny do kasy i nie można duplikować linku kasy już? czy można spamować nieskonczoność linków dopuki ekogroszek nie bedzie sprzedany? #163 22 May 2022 12:00 5050piotr 5050piotr Level 10 #163 22 May 2022 12:00 robert322111 wrote: dzis udalo mi sie 2 szt karlika w koszyku zdobyć ale niewiem jak go zrealizowac...Nie masz się z czego cieszyć, teraz jest tak, że wszyscy mają węgiel w koszyku. Wszyscy, którzy walczą. I się cieszą, że już im do zakupu niewiele brakuje. Radochy po pachy. I rodzina powiadomiona i znajomi. I miejsce w piwnicy czeka... Aha, dalej nie wiem jak to jest, że gość (?) zrobił stronę, na której dokładnie podaje czas wstawienia węgla przez sklep - razem kilkanaście pozycji, a ja nie mogę przez godzinę na 300MBts przejść przez biało-czerwoną planszę "spróbuj później", klikając regularnie ile się tylko da. #164 22 May 2022 16:17 robert322111 robert322111 Level 4 #164 22 May 2022 16:17 Ja mam internet 1000 MBps i i tak nie mogę wygrać... trochę żart pokazuje mi komunikat bialo czerwony tylko udalo mi sie do koszyka i wypelnic formularz nigdy nie doszłem do kasy. Zawsze jak byłem na końcu i klikam "przejdź do kasy" to mi strone wywala i nie moge odświezyc lub nic zrobic i pisze ze internet wywalilo jak caly czas mialem internet dzialajacy. #165 22 May 2022 16:26 fotobzyku fotobzyku Level 25 #165 22 May 2022 16:26 Musisz do skutku, niestety trzeba cierpliwości. #166 22 May 2022 19:15 robert322111 robert322111 Level 4 #166 22 May 2022 19:15 czy jak bede mial 3 strony pgg z koszykiem zaladowane i produkt na tych stronach bedzie dostepny to moge odrazu 3 kartki do kasy? czy poczekac az 1 sie zaladuje i pozniej nastepne? #167 22 May 2022 19:25 gulson gulson System Administrator #167 22 May 2022 19:25 To co się dzieje, to jest już po prostu szaleństwo i panika. Wszyscy próbują teraz zaopatrzyć się przed zimą i zrobić potężne zapasy. Ciekawa byłaby sytuacja, gdyby jednak przez lato wszyscy kupili na rok-dwa do przodu i nagle się okazało, że zimą ceny spadną. Aktualnie trwa wersja, że opału w ogóle zimą nie będzie, co jest oczywiście realne i ruscy chcą zniszczyć Europę energetycznie, tylko zawsze trzeba brać pod uwagę: 1. Naprawienie łańcuchów dostaw z innych krajów. 2. Zwiększenie rodzimej produkcji. 3. Mniejsze zapotrzebowanie zimą, bo wszyscy się już zatowarowali. 4. Recesja i spowolnienie gospodarcze a przez to mniejsze zapotrzebowanie na całym świecie na surowce energetyczne. Tak pod rozwagę.... #168 22 May 2022 20:13 cysiekw cysiekw Level 38 #168 22 May 2022 20:13 gulson wrote: Naprawienie łańcuchów dostaw z innych co zamawiają przez pgg wiedzą jak działają narodowi czempioni. Czy było jakieś oświadczenie? Czy jest jakaś umowa? Mamy prawie czerwiec. 3 miesiące do zimna a konkretów zero, może afryka może australia itd itp. gulson wrote: 2. Zwiększenie rodzimej produkcji. To nie będzie miało miejsca. gulson wrote: 3. Mniejsze zapotrzebowanie zimą, bo wszyscy się już będzie wiadomo dopiero w październiku. Po akcji z paliwami po 24 lutego dużo osób sądzi że jednak cena 3k za tonęl we wrześniu jest realna. #169 22 May 2022 20:15 mmm777 mmm777 Level 30 #169 22 May 2022 20:15 Chińczycy niedawno zlikwidowali cła importowe na węgiel Europa chce się wykończyć sama, nie jest to bynajmniej nic niezwykłego W 2019 w kraju dawniej zwanym Cejlonem zdecydowano, by eksperymentalnie przejść na rolnictwo ekologiczne - bez nawozów i pestycydów. Szybko się okazało, że w kraju brakuje 20% ryżu, podstawowego tam zboża. Jak się tam wtedy zakotłowało, to kotłuje się nadal... #170 22 May 2022 21:32 superroman superroman Level 6 #170 22 May 2022 21:32 robert322111 wrote: Ja mam internet 1000 MBps i i tak nie mogę wygrać. Dobrze że masz 1000 MBps. A czym jest reszta sprzętu . Jaki procek ,ile pamięci. Jaka wyszukiwarka, system, komputer marka. Po Wi-fi czy Ethernet. A jeszcze w jakiej sieci . Przydały by się też parametry np że spidtest jak ping. Może adres serwera. Czy używasz VPN etc. Moje pytanie zmierza do ustalenia, czy występują jakieś korelację sprzętu, łącza, sieci. Czy też jest tutaj pełna przypadkowość . Jednak w to nie wierzę. Moje osobiste doświadczenie pokazało że lepszy sprzęt na tym samym łączu dał radę a w tym samym czasie słabszy nie.🤔 Chciałbym aby tu jak najwięcej osób podawało parametry wszelkie możliwe które mogą mieć wpływ na sukces lub porażkę . Pozdrawiam Dodano po 16 [minuty]: gulson wrote: To co się dzieje, to jest już po prostu szaleństwo i panika. Wszyscy próbują teraz zaopatrzyć się przed zimą i zrobić potężne zapasy. Co do pierwszego . Pełna zgoda👍 Natomiast co do tego że ludzie chcą zrobić potężne zapasy nie wiem 🤔. Po pierwsze to pgg narzuciło 5 ton luzem na rok. Nawet jak ktoś chce mniej nie dawało się tego zmienić. Czytałem gdzieś komentarze ludzi którzy nie chcą pięciu ton od razu. Ten workowany z kolei max 2 tony. A jak ktoś potrzebuje 3, czy 3,5. To albo brać 5 albo bawić się w loterii PGG dwa razy. Sama ta loteria jest jakaś chora, sklep działa jak działa i wszyscy tu wiedzą. Tu zwracam się z uprzejma prośbą do admina. Bo temat zakupy węgla zmiennik się w luźną dyskusje. O tym tamtym i owym z polityką włącznie. Może by wydzielić wątek czysto technicznych wskazówek zakupowych . Ale czysto np na jakim sprzęcie czy łączu się powiodło na jakim się nie udaje, jakie parametry techniczne. Zastanawiam się też np nad lokalizacja kupujących gdzie jest ich serwer dostawcy netu i czy może to mieć wpływ na sukces. Analiza takich danych może pomóc w ustaleniu mapy drogowej prowadzącej do powodzenia. Pozdrawiam 👍💪🥃 #171 22 May 2022 21:57 DiZMar DiZMar Level 43 #171 22 May 2022 21:57 O czym dywagujecie? O możliwości sposobu zakupu? Jakikolwiek sposób nie wymyślicie nawet najbardziej optymalny to i tak kupione będzie tyle ile wystawione do sprzedaży. Ani grama więcej mimo najwłaściwszych metod zakupu. Jeżeli kupi jeden to drugi nie kupi. To nie jest łowienie w wodzie z nieograniczoną ilością ryb. Wszystkie ryby są wyławiane w zakładanym okienku zakupowym. Sprzedaż i serwis kas fiskalnych oraz sprzętu towarzyszącego. Sprzedaż części zamiennych. Porady tylko na forum! Pozdrowienia z Podlasia (nie mylić z #172 22 May 2022 22:11 5050piotr 5050piotr Level 10 #172 22 May 2022 22:11 superroman wrote: Tu zwracam się z uprzejma prośbą do admina. Bo temat zakupy węgla zmiennik się w luźną dyskusje. O tym tamtym i owym z polityką włącznie. Może by wydzielić wątek czysto technicznych wskazówek zakupowych . Ale czysto np na jakim sprzęcie czy łączu się powiodło na jakim się nie udaje, jakie parametry techniczne. Zastanawiam się też np nad lokalizacja kupujących gdzie jest ich serwer dostawcy netu i czy może to mieć wpływ na sukces. Analiza takich danych może pomóc w ustaleniu mapy drogowej prowadzącej do powodzenia. Przeczytałeś jak nazywa się ten dział Elektrody? #173 22 May 2022 22:43 superroman superroman Level 6 #173 22 May 2022 22:43 5050piotr wrote: Przeczytałeś jak nazywa się ten dział Elektrody? Z przyjemnością czytam, nawet udaje mi się że zrozumieniem. Natomiast wnioskuje że tu nikomu nie idzie o ustalenie jak kupić . Chodzi o to jak się wyżalić ,,jak przekupka,, Skoro tak to szkoda czasu. Pozdrawiam #174 23 May 2022 07:03 Monisia599 Monisia599 Level 4 #174 23 May 2022 07:03 A ja mam inne pytanie czy można palić groszkiem zamiast ekogroszkiem jeśli parametry uziarnienia są takie same tylko spiekalność wyższa? Czy ktoś próbował? #175 23 May 2022 08:34 sq3evp sq3evp Level 28 #175 23 May 2022 08:34 clubber84 wrote: Mam nadzieję, że wszyscy "kupujący" węgiel wiedzą, że w przeglądarce musi być włączona pełna obsługa ciasteczek? Potrzebne jest to do zachowania wartości w koszyku oraz w polach formularza zakupowego przy odświeżaniu stron oraz po ponownym uruchomieniu przeglądarki (oczywiście, kiedy w danej chwili jest dostępny towar). Tego nie doczytałem, a to może być powodem że słabo działa. Przeglądarki domyślnie blokują sporo ze względów bezpieczeństwa. Monisia599 wrote: A ja mam inne pytanie czy można palić groszkiem zamiast ekogroszkiem jeśli parametry uziarnienia są takie same tylko spiekalność wyższa? Czy ktoś próbował? To jest nowa nazwa - z nazwy "eko-gorszek" usunięte bedzie przedrostek "eko-". Zieloni mają fioła a wg. mnie EKO to nie było ekologia tylko EKO-NOMIA. Czytałem ze ma nie być ekogoroszku tylko groszek. To będzie to samo tylko inna nazwa #176 23 May 2022 08:46 superroman superroman Level 6 #176 23 May 2022 08:46 Monisia599 wrote: groszkiem zamiast ekogroszkiem To jest pytanie w stylu czyjy jeździć autem czy może samochodem. Najogólniej mówiąc to jest ten sam ...uj tylko w innym opakowaniu Dodano po 6 [minuty]: sq3evp wrote: Zieloni mają fioła a wg. mnie EKO to nie było ekologia tylko EKO-NOMIA. 🤔👍💪Zaorales Pan. A jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze idzie o kasę. Na początku pewnie za to że na worku było eko napisane odbiorca musiał drożej zapłacić. Jak już wszystko jest Eco. No to czas na zmiany no bo jak węgiel przecież nie jest Eco. To teraz zniknie z worka a że Eco już nie jest znowu będzie trzeba drożej zapłacić. To jest takie Eco jak z panelami PV i wiatrakami. Skończył się czas eksploatacji i co teraz z tym zrobić. Dziś płacą ludzie za montaż tego a za kilkanaście czy więcej lat zapłacą za wymianę i utylizację. Na dziś nie wiedzą co z tym robić. Wiatraki zakopują w ziemi. 🤯to faktycznie jest super hiper bardzo Eco. Pozdrawiam 🖐️🙂 #177 23 May 2022 10:22 sq3evp sq3evp Level 28 #177 23 May 2022 10:22 To jest Eco-nomiczne dla producentów, dla firm utylizujących. Nikt do końca nie rozwija przedrostka ECO. Myślę ze jest to celowe, żeby można było dopasować rozwiniecie do sytuacji. Nie napisze już z czym mi się to kojarzę bo to forum elektroniczne, a nie polityczne. #178 23 May 2022 14:42 elezibi elezibi Level 17 #178 23 May 2022 14:42 Czy żeby kupić ekogroszek z wysyłką kurierem trzeba mieć złożoną deklarację CEEB? #179 23 May 2022 14:47 superroman superroman Level 6 #179 23 May 2022 14:47 elezibi wrote: Czy żeby kupić ekogroszek z wysyłką kurierem trzeba mieć złożoną deklarację CEEB TAK A przed zakupem dobrze by było przeczytać informacje zamieszczone na stronie. Zapoznać się z druki komunikatami itp. dużo tego nie jest. Jest tam i o ceeb w jakiej formie to ma być . #180 23 May 2022 15:01 elezibi elezibi Level 17 #180 23 May 2022 15:01 Hym czyli taki mały przymusik do rejestracji ;D
Jak czytać rzekę? Wyruszając nad rzekę, ze spinningiem w ręku, dobrze jest ustalić na jaką rybę będziemy polować. Pozwoli to nam uszczuplić zapas, być może zbędnego, nadmiaru sprzętu oraz przede wszystkim, połowić naprawdę skutecznie. Przykładowo: ruszając za kleniem, okoniem nie zabierajmy sprzętu sumowego, czy szczupakowego. Fot. Radist / Getty Images Ryby są bardzo ważnym elementem w diecie człowieka. Są źródłem wielu cennych składników odżywczych, dzięki którym organizm może prawidłowo funkcjonować. Na rynku jest wiele dostępnych gatunków ryb, które różnią się od siebie wartością odżywczą i poziomem zanieczyszczeń, chociażby ze względu na środowisko, w którym wcześniej przebywały. Zatem na jakie ryby warto zwrócić uwagę, a których lepiej unikać? Jakie korzyści niesie ze sobą mięso ryb? Ryby są bogate w witaminy i minerały, co pozytywnie wpływa na pracę organizmu. Przede wszystkim są źródłem kwasów omega – 3, których organizm nie jest w stanie wytworzyć sam, a są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania organizmu. Kwasy te są ważne w profilaktyce chorób serca czy układu krążenia oraz wzmacniają układ odpornościowy. Osoby, które jedzą ryby regularnie, mają lepszą pamięć, zdolność kojarzenia, w późniejszych latach rzadziej zapadają na chorobę Alzheimera i demencję. Dodatkowo, łagodzą procesy zapalne, zapobiegają nadciśnieniu i miażdżycy. Mięso ryb jest źródłem witaminy A, witamin z grupy B, D i E, dzięki czemu pozytywnie wpływają na wzrok, poprawiają zdolności umysłowe i pamięć. Witamina D pomaga utrzymać w dobrej kondycji kości i stawy. Witaminy z grupy B chronią przed nowotworami, pomagają utrzymać równowagę psychiczną i działają antydepresyjnie. Co więcej, ryby wspomagają prawidłowy rozwój płodu oraz dzieci. Oprócz witamin, zawierają również cenne minerały takie jak fosfor, potas, magnez, cynk, jod, miedź i selen. Jak przygotować rybę w galarecie? Zobaczcie sprawdzony przepis: Zobacz film: Jak przygotować rybę w galarecie? Źródło: Wiem, co jem, wiem, co kupuję Czym ryby są zanieczyszczone? Ryby są zdrowe, jednak należy pamiętać o tym, że ich mięso także jest zanieczyszczone toksynami. Do tych zanieczyszczeń należą metale ciężkie (ołów, kadm i rtęć), dioksyny i pestycydy. Stopień tych zanieczyszczeń zależy od gatunku ryby, od zbiornika wodnego, w którym żyje i od wieku. Im starsze ryby, tym więcej skumulowanych metali ciężkich. Główną przyczyną tego jest zanieczyszczenie wód. Źródłem zanieczyszczeń jest przemysł, ropa naftowa, ścieki komunalne i przemysłowe. Dioksyny oraz dioksyno podobne PCB są substancjami powstającymi w wyniku skażenia przemysłowego i są obecne w dużej ilości w środowisku. W bałtyckich śledziach i łososiach odnotowano ich wysoki poziom. Toksyny te mogą mieć wpływ na układ odpornościowy i nerwowy, a także na zdolności rozrodcze, mogą powodować deformacje płodu i opóźnić rozwój umysłowy. Duże ryby takie jak rekin, miecznik, tuńczyk i merlin, kumulują większe ilości metali ciężkich, np. rtęci w toksycznej formie organicznej, niż ryby mniejsze i roślinożerne. Ryby te wchłaniają metale ciężkie wraz z wodą i pożywieniem. Kobiety w ciąży oraz karmiące, powinny unikać jedzenia tych gatunków ryb. Ryby bałtyckie i hodowlane trafiające na polski rynek mają niską zawartość rtęci w stosunku do wartości dopuszczalnych. Dorsz, śledź i łosoś zawierają mało rtęci, kadmu i ołowiu, natomiast poziom dioksyn i PCB jest dość wysoki, ale dalej nie przekraczający dopuszczalnych norm. Jakie ryby jeść, a jakich należy unikać? Jedz częściej: pstrąg dorsz makrela karp łosoś mintaj sola szprot Unikaj: panga tilapia ryba maślana tuńczyk rekin miecznik Polecamy: Czego nie można jeść i pić w ciąży? Lista owoców, ryb, serów i innych pokarmów Łosoś i śledź – z jednej strony mają wysoką zawartość korzystnych dla zdrowia kwasów tłuszczowych omega 3 i witaminy D₃, z drugiej natomiast, wysoki poziom dioksyn i PCB. Ich korzystne oddziaływanie na zdrowie wiąże się z obecnością w znaczących ilościach kwasów EPA i DHA należących do rodziny omega 3. Makrela - zawiera sporo omega 3 (DHA i EPA), których często brakuje w diecie i trzeba je dostarczać na bieżąco. Jest również dobrym źródłem selenu (jest istotny w leczeniu chorób tarczycy), magnezu, jodu, fosforu witaminy B12, B2, PP, B6, D. Na rynku najczęściej makrelę można kupić w postaci wędzonej. Dorsz - wykorzystywany jest przez koncerny farmaceutyczne do produkcji tranu, gdyż zawierają dużo kwasów omega 3. Jest bogaty w łatwo przyswajalne białko, selen fosfor i witaminę B12, PP i B6. Śledź - jest trochę niedoceniany, popularnością cieszy się w święta. Jest bogaty w potas, selen, cynk, fosfor, jod oraz w witaminę B12, B2, PP i B6. Najlepiej kupić śledzia świeżego i przyrządzić samemu niż spożywać kupne wersje w gotowych marynatach lub sosach. Pstrąg - jest rybą słodkowodną i bardzo smaczną. Pstrągi potrzebują czystej i dotlenionej wody, co przekłada się na ich walory odżywcze. Poziom zanieczyszczenia antybiotykami, pestycydami, dioksynami i metalami ciężkimi jest niski. Zawiera sporo omega 3, witaminy D3, B12, selenu, fosforu oraz cyku. Zdecydowanie warto przyrządzić go na parze, piec dusić lub grilować z dodatkiem ziół. Tilapia i panga - są karmione paszą z antybiotykami, często w mocno zanieczyszczonej wodzie. Nie wyróżniają się zawartością składników odżywczych, dlatego warto je pominąć w jadłospisie. Ryba maślana - jest smaczna ze względu na sporą zawartość tłuszczu, ale jest bardzo ciężko strawna. Zawiera dużo olejów i estrów parafiny (woski), które u niektórych mogą powodować zatrucie pokarmowe. Tuńczyk - ma wysokie stężenie metali ciężkich, gdyż żyje dość długo przez co sprzyja gromadzeniu się toksyn i zanieczyszczeń. Według obecnych ustaleń, spożycie tygodniowo 2 posiłków rybnych z różnych gatunków ryb (dorsz, śledź, łosoś, mintaj, sola, pstrąg, karp), nie powoduje zagrożeń dla zdrowia i jednocześnie daje ogromne korzyści prozdrowotne. Jakie ryby warto jeść? Zobaczcie na filmie: Zobacz film: Dlaczego warto jeść ryby? Źródło: 36,6witam, jakie tłuste ryby mam jeść w rozsądnych cenach? myslalem o makreli i sledziach bo je lubie, ale nadal nie wiem w jakiej postaci, przeciez kazda ryba jest konserwowW 2012 r. przeciętny Polak zjadł niecałe 12 kg ryb. To zdecydowanie za mało. Są jednak gatunki, którym mimo tego niedoboru powinniśmy dać święty spokój. Choć na zewnątrz siarczysty mróz, w środku hali w Bońkach pod Płońskiem panuje temperatura 29C°. Tyle samo stopni ma też woda z zamkniętego obiegu. To najważniejsza sprawa z punktu widzenia ryb. Tilapia, czyli Oreochromis niloticus, jest gatunkiem afrykańskim, nilowym. Żyje tylko w ciepłej wodzie. W Polsce nie da się jej hodować pod gołym niebem, dlatego w Bońkach pływa pod dachem, w kilkunastu okrągłych basenach, w warunkach godnych palmiarni. Każdy z takich zbiorników ma ponad trzy metry głębokości i mieści tysiące okazów uszeregowanych według wielkości, jak dzieci w przedszkolu czy szkole. Trafiły tu jako narybek z Holandii lub Florydy, a każda z nich ważyła wówczas najwyżej dwie setne grama. Dopiero po czterotygodniowej kwarantannie przeniesiono je na główną halę. Czerwonawe maluchy kłębią się teraz w swoim basenie tak, że woda wydaje się być w stanie wrzenia. Po sześciu, ośmiu miesiącach osiągną 400 g i ponad 20 cm długości. Wtedy zostaną uśpione w lodowatej wodzie i trafią do sklepów. Nie jako filety, a całe, wypatroszone okazy. Nikt nie będzie ich mroził. Świeży transport wyrusza spod Płońska do sklepów trzy razy w tygodniu: w poniedziałki, środy i piątki. Podaż jest więc nieustanna, niezależnie od pory roku. Od opuszczenia hodowli do momentu, gdy ryba wyląduje na talerzu głodnego konsumenta w dowolnym miejscu w Polsce, minie nie więcej niż osiem dni. W przeciwnym razie po prostu się zepsuje. W Bońkach postawili na tilapię, bo to ryba, która doskonale przyjęła się już np. w Stanach Zjednoczonych. Jest wyjątkowo chuda, ma łagodny smak, niewiele ości i dużo składników odżywczych, o których za chwilę. Jako rybę na stół znali ją już starożytni Egipcjanie, założyciele najstarszych akwakultur w dorzeczu Nilu. Do tej pory Polakom kojarzyła się jednak źle – ze sprowadzanymi z Chin mrożonymi filetami gatunku, którego nikt nigdy nie widział w całości na sklepowej półce. W ostatnich latach nad Wisłę trafiało rokrocznie nawet ponad 6,5 tys. ton takich mrożonek. Po rozmrożeniu często okazuje się, że samej ryby w rybie jest raptem dwie trzecie – reszta to tzw. glazura, czyli woda i np. konserwanty. Z NURTEM MEKONGU Podobnie jest w przypadku pangi, czyli suma rekiniego. Jako produkt gastronomiczny wymyślili ją Wietnamczycy, którzy zaczęli hodować tę rybę w dorzeczu Mekongu i eksportować, głównie do Unii Europejskiej i Rosji. Początkowo udawała solę, z czasem zapracowała na własną markę. Szczególnie Polacy i Hiszpanie polubili egzotyczną rybę. Nie tylko ze względu na niską cenę. Mięso pangi jest delikatne i nie śmierdzi, filet nie ma ości. Ale jest też druga strona medalu. Dietetycy twierdzą, że wietnamska ryba może i jest smaczna, ale też wyjątkowo mało w niej pożądanych składników odżywczych. Zamiast nich znajdziemy natomiast wszystko, co ma do zaoferowania Mekong, jedna z bardziej zanieczyszczonych rzek świata. O azjatyckich hodowlach krążą mrożące krew w żyłach historie. Ryby mają być w nich faszerowane antybiotykami i hormonami, byle tylko szybciej rosły. I choć dane Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej jednoznacznie wskazują, że import mrożonych ryb – zarówno pangi, jak i tilapii – spada, to jednak wciąż cieszą one podniebienia Polaków. Co do tego, że ryby jeść trzeba, nie ma wątpliwości. Powody są trzy: białko, witaminy A, D i E oraz wspomniane już wysokonienasycone kwasy omega-3. Te ostatnie to wyjątkowy dobroczyńca. Na krótką metę sprzyjają budowaniu odporności i łagodzą procesy zapalne. W dłuższej perspektywie chronią przed chorobami cywilizacyjnymi: nadciśnieniem, miażdżycą, schorzeniami układu krążenia. To właśnie kwasów omega-3 brakuje wietnamskiej pandze. Dietetycy przekonują, by jeść dwie, trzy porcje ryb w tygodniu. Problem w tym, że Polacy nie dają się przekonać – w 2012 r. przeciętny obywatel naszego kraju zjadł raptem 11,8 kg ryb. To prawie dwa razy mniej niż średnia unijna. Ryby jemy incydentalnie – głównie w postne piątki i święta Bożego Narodzenia. Co gorsza, z roku na rok spożywamy ich zresztą coraz mniej. Naszym faworytem jest mintaj, zaraz za nim plasują się śledzie i łososie – te trzy gatunki stanowią połowę zjadanych w Polsce ryb. Dietetyk powie, że to dobry wybór. Ekolog – że niekoniecznie. Ten pierwszy zwróci uwagę na fakt, że wspomniane gatunki są słonowodne i w przypadku śledzia i łososia tłuste, a więc mają dużo kwasów omega-3. Drugi wyjaśni, że populacje wszystkich trzech gatunków są zagrożone wyginięciem i trzeba dać im odsapnąć. Nerki zwanej też czerwonym łososiem jest w Pacyfiku i okolicznych rzekach tyle, że ekolodzy nie martwią się o jej populację. Dla wielu społeczności rybackich stanowi podstawowe źródło utrzymania. (Fot. Michael Melford/ National Geographic Stock) DORSZ POŁOWICZNIE ODZYSKANY W latach 90. XX w. odsapnąć nie dali dorszowi atlantyckiemu rybacy z Nowej Fundlandii. W efekcie tamtejsza populacja do dziś się nie zregenerowała. Pojawiły się inne gatunki, które nie pozwoliły dorszowi odzyskać prymatu w ekosystemie. Dziś nie ma ani ryby, ani pracy dla dziesiątek tysięcy wyspiarzy. W podobnej sytuacji lepiej zareagowali Norwegowie. Zaprzestali połowów, w wyniku czego po 20 latach dorsza na ich wodach przybrzeżnych znów jest wystarczająco dużo. Dziś są przykładem na skuteczność zrównoważonego rybołówstwa. – Na Bałtyku mamy dwa stada dorsza, zachodnie i wschodnie. W 2007 r. z obydwoma było bardzo źle – mówi Piotr Prędki z fundacji WWF. – Na szczęście w odpowiednim momencie wprowadzono usprawniony system kontroli połowów, a nawet na pewien czas zakazano połowów dorsza polskim rybakom. I ten dorsz się odbudował. Na razie głównie na wschodzie, tam gdzie poławia większość naszych kutrów. To właśnie dorsz z tego stada dominuje w sklepach. A co oprócz dorsza? WWF poleca przede wszystkim jego kuzynów: plamiaka i czarniaka, oraz szproty, których w Bałtyku jest mnóstwo. No i karpia, w Polsce występującego jedynie w hodowli. A także wszystkie inne, które mają certyfikat MSC (dla ryb łowionych w środowisku naturalnym) lub ASC (dla gatunków hodowlanych). – Niestety w polskich sklepach ciągle nie spotkamy świeżych ryb z certyfikatem MSC, jednak bez problemu rozpoznamy oznaczone nim przetwory rybne, śledzie, mintaje i inne – mówi Prędki. – W przypadku ryb świeżych pozostaje nam tylko pytać sprzedawcę, który musi wiedzieć, skąd ma rybę. W najgorszym wypadku powinien pójść na zaplecze i sprawdzić. Niestety sklepy często nie stosują się do sugestii WWF czy podobnych wydawanych przez Greenpeace. W wielu dużych sieciach handlowych można kupić ryby z tzw. pomarańczowych i czerwonych list gatunków zagrożonych publikowanych przez organizacje ekologiczne. W stałej ofercie znajdują się sielawy, węgorze, dorady czy karmazyny. Przyszłością wydają się więc akwakultury. Takie jak ta w Bońkach czy choćby pod Olsztynem, gdzie na mniejszą skalę hodowany jest australijski drapieżnik barramundi, w opinii wielu jedna z najsmaczniejszych ryb. Mają one zresztą wsparcie zielonych. Pod kilkoma warunkami. Tak naprawdę akwakulturą jest nawet wygrodzony fragment strumienia, w którym pływa kilka pstrągów. W takim przypadku nikt nie skontroluje jednak tego, co wraz z jego nurtem przypływa do ryb. – Prowadzone odpowiedzialnie akwakultury mogą być dobrym sposobem na zagwarantowanie podaży ryb w przypadku coraz większego zapotrzebowania – mówi Piotr Prędki. – Jeśli mówimy o gatunkach takich jak panga czy tilapia, które karmione są paszą pochodzenia roślinnego, to taka hodowla, przy spełnieniu innych warunków, takich jak np. ograniczenie ilości stosowanych antybiotyków, może być jak najbardziej ekologiczna. Gorzej, jeśli małe ryby do hodowli pobierane są ze środowiska naturalnego, np. w przypadku węgorza, a potem tuczone paszą wytworzoną z innych, często przełowionych gatunków ryb. RYBA NA GRILLA Ale znaczenie – już wyłącznie dla nas jako konsumentów – ma nie tylko to, jaką rybę kupimy, ale i jak ją przyrządzimy. Ogólnopolskie Centrum Dietetyki zaleca, by gotować lub piec. Kwasy omega-3 są wrażliwe na temperaturę, w jakiej poddawane są obróbce. Podczas smażenia ryba straci więc wiele z nich, zyskuje za to tłuszcz, stając się posiłkiem wysokokalorycznym. Szczególnie jeśli towarzyszy jej panierka. Również wędzenie nie zawsze korzystnie działa na rybę, zwłaszcza że często nie wiadomo, jak i gdzie była ona poddana temu procesowi. Jeśli w sposób tradycyjny, może zawierać szkodliwe dla zdrowia składniki dymu wędzarniczego. W przeciwnym wypadku zapewne faszerowano ją chemią. Ryb wędzonych nie należy się przesadnie bać, ale lepiej spożywać je w ograniczonym zakresie, nie za często. Dobrym pomysłem jest też wrzucenie świeżej ryby na grilla. Polacy stopniowo uczą się przyrządzania w ten sposób nowych dań. W latach 90. ograniczali się do kiełbasy, z czasem zaczęli eksperymentować z innymi mięsami. Dziś popularne są też grillowane warzywa. Czas na ryby – proponują hodowcy. Jak zapewniają, świeża, z pewnego źródła nie potrzebuje żadnych przypraw, nawet tłuszczu, bo ten, który ma w sobie, wystarczy, by ją usmażyć na teflonowej patelni z odrobiną soli czy pieprzu. Panierka, przyprawy czy marynata to tylko sposób na uzupełnienie lub ukrycie oryginalnego smaku wybrakowanej ryby z niepewnego źródła. Coraz więcej ryb, które trafiają na nasze talerze, pochodzi z akwakultur. Na Korsyce hoduje się je pod gołym niebem. Niektóre gatunki, jak tilapia, ze względu na niesprzyjający klimat muszą być jednak w Europie trzymane pod dachem. (Fot. Alvaro Leiva/ East News) Warto wiedzieć: Z natury i z hodowli: ■ Na polski rynek trafiają ryby z połowów na Bałtyku (w 2012 r. było to 108,7 tys. ton, głównie szproty, śledzie, flądry i dorsze) oraz dalekomorskich (60 tys. ton). ■ Coraz więcej jest też ryb z akwenów słodkowodnych oraz rozwijających się prężnie akwakultur – w ubiegłym roku odłowiono ich 48,8 tys. ton. ■ Najpopularniejszymi gatunkami hodowlanymi w kraju są karpie i pstrągi. Tych pierwszych jemy jednak coraz mniej. Spada też (z powodu malejącej opłacalności) produkcja karpia w akwakulturze – w 2012 r. było to ok. 25 tys. ton żywej masy rybnej. ■ Od lat w polskich sklepach dominują jednak ryby z importu, w większości hodowlane. W 2012 r. było to wraz z owocami morza 755 tys. ton (w tym 70 tys. ton słodkowodnych). Chuda flądra, tuńczyk gigant: ■ Spotykane w sklepach ryby to zwykle przetworzone produkty. Kupując filety czy konserwy, często nie wiemy nawet, jak wygląda żywy przedstawiciel gatunku. Chuda flądra, tuńczyk gigant (Fot. Stock Food/Free, Shuttertock (9)) Jak nie przełowić mórz: ■ Gatunki polecane przez WWF: czarniak, dorsz bałtycki (stado wschodnie), karp, łosoś pacyficzny, plamiak, szprot i inne z certyfikatem MSC lub ASC. ■ Gatunki, których spożycie powinno być ograniczone: dorsz bałtycki (stado zachodnie), flądra, gładzica, halibut, łosoś hodowlany (norweski), makrela, mintaj, śledź, tuńczyk (poza błękitnopłetwym). ■ Gatunki zagrożone wyginięciem: dorada, halibut atlantycki, karmazyn, łosoś bałtycki, miruna, sielawa, sola, tuńczyk błękitnopłetwy, węgorz.
Wylęg otrzymuje paszę w postaci drobnego granulatu, o zawartości białka 30% i średnicy 0,1-0,5 mm. Gdy narybek dorośnie do 2-5 cm, należy karmić go pelletem o średnicy 0,5-2,0 mm. Karpiom rocznym (od osiągnięcia masy 40 g) podaje się granulat o średnicy 1,5-2,5 mm, a dwuletnim – 2,0-3,0 mm. Liny zaleca się karmić paszą